Śnieg stopniał i uwidaczniają się słabości kolorowej kostki. Przy ul. Zamkowej zima trzyma i daje się we znaki.
Jakoś trudno zauważyć, aby nastąpiła samonaprawa historycznego muru. Zima mu w tym nie pomaga. Wędkarze mają podlodowe łowy...
Śnieg się topi i woda opanowuje wszystko... Co by tu jeszcze podtopić? Dzisiaj XIX WOŚP więc i wolontariusze starają się jak mogą...
Odwróciły się ptaki wodne od butelki, jakby chciały powiedzieć: To nie nasze! Ruch na krajówce dzisiaj taki sobie, dlatego ci państwo rowerami mogą spokojnie jechać sobie.
Ta historyczna wieża w tym dziwnym otoczeniu, chyba źle się czuje i aż się przechyliła w zadumie.
Chodzenie jest dobre i zdrowe, ale wolimy jeździć bicyclami. Za tydzień pojedziemy rowerami.